Junior Młodszy: Sparing nr 3 (RELACJA)

Sparta Miejska Górka 2-2 Krobianka Krobia

W dniu 17 sierpnia swój trzeci i zarazem ostatni test mecz rozegrała Krobska drużyna Juniora Młodszego pod wodzą trenera Kamila Ratajczyka.

W dzisiejszym sparingu naszym celem była gra w alternatywnych ustawieniach. W okresie przygotowawczym skupiliśmy się na formacji 1-4-2-3-1, natomiast dzisiaj z początkiem pierwszej połowy zaczęliśmy w ustawieniu bardziej ofensywnym na dwóch napastników w formacji 1-4-4-2. Natomiast w drugiej połowie wyszliśmy, aż trójką z przodu w ustawieniu 1-4-3-3. Nasza gra wyglądała przyzwoicie. Potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce, oraz wyprowadzaliśmy składne akcje. Jednak znowu błędy indywidualne oraz niska skuteczność pod bramką rywala przesądziły o wyniku.

Pierwszą bramkę w około 25 minucie strzelili gospodarze. Po złym ustawieniu się Krobskich obrońców, napastnik Sparty wpadł pomiędzy nich z piłką i wyszedł sam na sam z Krobskim bramkarzem i zakończył akcję golem. Do końca pierwszej połowy mieliśmy dosyć chaotyczny sposób gry i z takim wynikiem zeszliśmy do szatni. W drugiej połowie wyszliśmy bardziej zdeterminowani. Wynik 1-0 utrzymywał się bardzo długo. Obie drużyny prowadziły otwartą walkę. Staraliśmy się grać wysoko i presować przeciwnika non stop. Próbowaliśmy ataków oskrzydlających z obiegnięciem obrońców i przez to kreowaliśmy sobie sytuacje, których jednak nie potrafiliśmy zamienić na gola. Natomiast przeciwnik w 60 minucie po błędzie Krobskiego obrońcy i zbyt lekkim podaniem do swojego bramkarza, napastnik Sparty wyprzedził go i umieścił piłkę do pustej bramki. Po tym golu zaczęliśmy mocnej atakować i przyniosło to skutek najpierw w 70 minucie po zagraniu ręką w polu karnym zawodnika Sparty sędzia podyktował 11-stkę, a karnego zamienił na gola Mateusz Mikołajczak. Po tym golu przydusiliśmy rywala jeszcze bardziej. W około 80 minucie po składnej akcji i strzale w polu karnym Miłosza Kryczkowskiego zdobyliśmy bramkę wyrównującą.

Liga tuż tuż, a my musimy na pewno poprawić decyzyjność i pewność siebie, ponieważ to zaważa na wyniku spotkania. Będziemy chcieli w ostatnim tygodniu okresu przygotowawczego poświęcić czas na wyeliminowanie błędów w ustawieniu w fazie bronienia i samą decyzyjność. Cieszy fakt, że w trudnym chwilach nie poddajemy się, a stajemy się coraz groźniejsi.